Piętnaście
Zamieścił o Brak komentarzy
Piętnastego grudnia przyszedł solidny mróz. Dziś, jak zwykle wynosi dobre -15. Na zewnątrz biegamy w 15cm białym puchu, dokładnie 15 minut zbieramy i ubieramy się, aby wyjść na dwór i piętnaście razy proszę Mo o powrót, po piętnastu minutach spaceru, by uchować psinę w zdrowiu a samemu nie rozłożyć się bardziej. Dziwnym trafem 15 minut to także niezbędny czas, aby odkopać i odskrobać niebieską strzałę, by pojechać na spacer gdzieś dalej. Piętnaście to także liczba buziaków, które dostaję za każdą z powyższych czynności.
Piętnaście minut, to także czas drzemki Mo w jednej pozycji, potem następuje zmiana boku, lub miejsca. Za to posiłki znikają w piętnaście sekund. Dużo szybciej, niż zajmuje nam ich przygotowanie.
Myślę także, że co najmniej piętnaście razy na sekundę - Wiola i ja - powtarzamy sobie, że bardzo naszą psinkę kochamy!
Brak komentarzy